Po pierwsze nie kradnij
Zaskakujący jest fakt, że niektórzy „specjaliści ds. marketingu” nadal sądzą, że zgodnie z prawem mogą przywłaszczać sobie cudzą własność i do woli kopiować zdjęcia z sieci. Niby wszyscy wiedzą, a w sieci można znaleźć takie kwiatki, jak banery robione na zdjęciach ściągniętych ze stocków wraz ze znakami wodnymi 🙂 Serio, widziałam takie
Gdzie szukać legalnych zdjęć?
Obecnie znajdziecie w cieci całą masę płatnych stocków, czyli stron z tysiącami zdjęć, które można ściągnąć w różnych jakościach za odpowiednią opłatą. Najbardziej znane to:
- https://pl.fotolia.com
- https://www.istockphoto.com/pl
- https://www.shutterstock.com/pl
- https://stock.chroma.pl
- https://stock.adobe.com/pl/
Darmowe stocki
Nie zawsze trzeba płacić. Do wielu projektów wystarczy posiłkować się stockami z darmowymi zdjęciami, których wcale nie jest tak mało. Ja polecam kilka moje ulubione:
- https://pixabay.com/pl/
- https://picjumbo.com
- https://deathtothestockphoto.com
- https://unsplash.com
Oczywiście czytajcie licencje i zakres, w którym możecie używać zdjęć. Wybór jest spory, a w przypadku mniej znanych stocków zdjęcia, możecie znaleźć prawdziwe fotograficzne perełki, którymi wyróżnicie się w gąszczu podobnych do siebie reklam.